Szanowni czytelnicy,
Dzisiaj przedstawiam niebieską serwetkę, z cyklu - wykorzystanie resztek. Zebrałam wszystkie niebieskie i trochę białym kordonków i zrobiłam rozetki. Wzór rozetki jest może klasyczny ale ja korzystałam z książki Ireny Koteckiej "Album splotów szydełkowych" rozetka okrągła trzykolorowa o numerze 115 ze strony 118.
Zagadnienie serwetki rozetkowej można świetnie rozwiązać matematycznie, gdyż kształt dobrze wypełnia powierzchnię sześciokąta ale co tam rozważania teoretyczne poniżej efekt mojej pracy.
No i jeszcze na uwagę zasługuje zestaw, który mam na stoliku. Jest to pamiątkowy serwis babci Ireny. No i jak to bywa ze starymi serwisami, zostały mi już tylko 3 filiżanki i 5 spodeczków, w tym jeden wyszczerbiony. Wciąż szukam elementów serwisu by skompletować cały ale niestety jak do tej pory nie udało mi się. W sklepie charytatywnym był nawet w takim samym wzorze ale niestety miodowy. A przed chwilą udało mi się znaleźć zielony za to niebieskiego nie ma. No cóż przynajmniej mam pamiątkę.
Dzisiaj przedstawiam niebieską serwetkę, z cyklu - wykorzystanie resztek. Zebrałam wszystkie niebieskie i trochę białym kordonków i zrobiłam rozetki. Wzór rozetki jest może klasyczny ale ja korzystałam z książki Ireny Koteckiej "Album splotów szydełkowych" rozetka okrągła trzykolorowa o numerze 115 ze strony 118.
Zagadnienie serwetki rozetkowej można świetnie rozwiązać matematycznie, gdyż kształt dobrze wypełnia powierzchnię sześciokąta ale co tam rozważania teoretyczne poniżej efekt mojej pracy.
No i jeszcze na uwagę zasługuje zestaw, który mam na stoliku. Jest to pamiątkowy serwis babci Ireny. No i jak to bywa ze starymi serwisami, zostały mi już tylko 3 filiżanki i 5 spodeczków, w tym jeden wyszczerbiony. Wciąż szukam elementów serwisu by skompletować cały ale niestety jak do tej pory nie udało mi się. W sklepie charytatywnym był nawet w takim samym wzorze ale niestety miodowy. A przed chwilą udało mi się znaleźć zielony za to niebieskiego nie ma. No cóż przynajmniej mam pamiątkę.
Komentarze
Prześlij komentarz