Szanowni czytelnicy, Dzisiaj zaprezentuje "ciasteczka" z modeliny. A tak naprawdę będą to figurki robione przeze mnie i mojego syna. Jakiś czas temu dostałam zestaw różnych dłutek do gipsu albo modeliny i ciągle sobie obiecywałam, że je użyje i chyba rok przeleżały w mojej szafie aż w końcu nadeszła ta chwila. A że nas wyobraźnia nie ograniczała to razem z synem stworzyliśmy coś takiego: Wykorzystaliśmy modelinę firmy Astra o klasycznych kolorach. To dlaczego mówię o nich ciasteczka? Bo wypiekam je w piekarniku. Wtedy nie tracą kolorów jak w przypadku gotowania w wodzie. A jak Wy utrwalacie swoje modelinowe wytwory?
Kolorowe robótki: szydełko, frywolitki, quilling, sutasz, koraliki i wiele innych.