Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2015

Kolczyki z łańcuszkiem

Kiedyś miałam takie zielone ale zaginęły. Postanowiłam więc zrobić podobne jeszcze raz. Tym razem wybrałam czerwony kolor i jak Wam się podobają?

Jajeczka wielkanocne jeszcze raz

Witam, a oto kolejne jajka wielkanocne. Okręciłam je sznurkami skręcanymi z bibuły. Kleiłam na klej silikonowy ale nie bardzo chciało trzymać, więc zabrało mi to sporo czasu (stąd tylko dwa). Kwiatki i listki zrobione techniką quillingu. Papier na kwiatki nacinam sama nożyczkami. Oto efekt:

Jajka zdobione materiałem

Postanowiłam też spróbować techniki, którą zdobiłam wcześniej bombki. Czyli pokrywanie styropianowych ozdób skrawkami materiału. Oto jaki efekt moich prac:

Quillingowe pisanki

Witam, przez ostatnie dwa tygodnie robię jajka wielkanocne. Poniżej efekt moich działań czyli jajka wykonane techniką quillingu:

Pierwsze wielkanocne jajko karczochowe

Bardzo mi się spodobały ostatnio karczochowe ozdoby: jajka, bombki. Postanowiłam spróbować swoich sił. Wykorzystałam niestety takie wstążki i tasiemki jakie miałam. Nie bardzo się to nadawało do takiego sposobu zdobienia no i efekt w związku z tym jest jak widać na zdjęciu. Mój mąż powiedział że to wygląda jak szyszka i chyba miał rację. Do jajka mu trochę brakuje. Za to wypróbuje na jajkach następne techniki. Czekajcie więc na dalsze wieści o zdobieniu jajek.

Witraże wielkanocne z bibuły

Już dawno marzyłam o tym żeby coś takiego zrobić. Miałam czarne kartki papieru technicznego (a kiedyś to trzeba było biały malować) i kolorową bibułę. Brakowało tylko czasu i wytrwałości. W końcu czas się znalazł. Zagoniłam do roboty mojego syna (6 lat). Najpierw musiał zaprojektować jajko wielkanocne. Potem pogrubiłam krawędzie i zabrałam się do wycinania, swój projekt też. Następnie wycinaliśmy kawałki z bibuły i dopasowywaliśmy je do kształtów. A na koniec klejenie. Te kształty syn wycinał sam, najpierw kazałam mu odrysowywać przez kartonowy szkielet. Bardzo ważne okazało się dopasowanie kształtów. A samo smarowanie klejem i przyklejanie okazało się łatwe. Bardzo mojemu synowi podobało się patrzenie pod światło na witraż. Nie wiem czy jeszcze to powtórzymy. Myślę, że jednak taka robótka jest lepsza dla starszych dzieci. Młodsze bez pomocy rodziców nie dałyby sobie rady. A poniżej efekty naszej pracy. Po lewej jest witraż mojego syna (z samochodem) po prawej mój (z zającem).

Kartki wielkanocne

Prezentuje moje ostatnie kartki wielkanocne. Tak mnie w ostatnim tygodniu natchnęło by spróbować jeszcze nowych wzorów i oto efekt:

Motylki na wiosnę

A to znowu sutasz tym razem w wersji motylków. Czy już czuć wiosnę w powietrzu?

Sutasz, modelina i koraliki

Ostatnio uczę się sutaszu. Im więcej szyję tym więcej umiem ale zachowanie symetryczności robótki sprawia mi wciąż problem, więc szyję celowo niesymetrycznie. To była moja pierwsza w ogóle robótka sutaszowa (jakiś kamień i koraliki toho): Druga poważna robótka to pas do mojej sukni ślubnej. A potem? Zaczęłam łączyć różne elementy  z modeliny, przekładek, drobnych koralików i co tam jeszcze przyszło mi do głowy. Porzuciłam nitkę monofilową, która nie widać (i ja też jej nie widziałam przy szyciu) na rzecz kolorowej ale mocnej cienkiej nitki (pierwsze kupowałam jako nici do szycia butów).  I oto efekty:

Co można jeszcze zrobić z modeliny

Kiedyś bardzo lubiłam robić figurki z modeliny. Lepiłam robiłam i potem wrzucałam to do garnka z wrzącą wodą. W ten sposób figurki się utwardzały ale i płowiały. Potem próbowałam wypiekać w piekarniku i to był najlepszy pomysł bo wyroby zachowywały swój kolor. Niestety kilka swoich modelinowych "ciasteczek" spaliłam. Poniżej zdjęcie z udanego wypieku: Z takich koralików można zrobić wiele rzeczy. Wykorzystywałam je już do frywolitki, kolczyków a teraz do sutaszu. A jak? O tym w następnych postach :)