Szanowni Czytelnicy,
Moją ogromną pasją są kolorowanki dla dorosłych. Kolorowałam je kilka lat temu nawet kiedy nie były modne i kiedy nie było nazwy handlowej kolorowanki dla dorosłych. Szukałam wtedy różnych mandali i kolorowałam. Byłam uważana za dziwaka aż tu po paru latach okazało się, że wiele osób koloruje.
No ale w pewnym momencie takie zwykłe kolorowanie robi się nudne. Nie pomaga już użycie kredek akwarelowych, cieniowanych kredek a nawet kosmetyków kolorowych (oj tak próbowałam takie rzeczy też robić). Co wtedy począć? Można poszukać innych alternatyw. Szukając więc twórczych kolorowanek znalazłam wiele interesujących pozycji. O kilku muszę Wam opowiedzieć ale najpierw zacznę od kolorowanek nietypowych, czyli połączenia kolorowanek z łamigłówkami.
Jest naprawdę kilka propozycji tego typu w sklepach. Swoje kiedyś kupiłam jako pakiet w Biedronce (w zasadzie w pewnym momencie życia najwięcej książek kupowałam właśnie tam).
Oto moje kolorowanki nietypowe:
To teraz opiszę trochę każdą z nich. Zacznę od drugiej Labirynty, Mandale. Skończyłam ją już rysować ale niestety jak otworzyłam to rozczarowałam się. Okazało się, że jedyną twórczością czytelnika jest rozwiązanie labiryntów. Oczywiście do tego były instrukcje jak oddychać i żeby było to jak medytacja. Tylko, że nie tego szukałam. Skończyło się na tym, że zaczęłam kolorować mandale i dorysowywać różne elementy. Poniżej przykład z tego co udało mi się pokolorować.
Moją ogromną pasją są kolorowanki dla dorosłych. Kolorowałam je kilka lat temu nawet kiedy nie były modne i kiedy nie było nazwy handlowej kolorowanki dla dorosłych. Szukałam wtedy różnych mandali i kolorowałam. Byłam uważana za dziwaka aż tu po paru latach okazało się, że wiele osób koloruje.
No ale w pewnym momencie takie zwykłe kolorowanie robi się nudne. Nie pomaga już użycie kredek akwarelowych, cieniowanych kredek a nawet kosmetyków kolorowych (oj tak próbowałam takie rzeczy też robić). Co wtedy począć? Można poszukać innych alternatyw. Szukając więc twórczych kolorowanek znalazłam wiele interesujących pozycji. O kilku muszę Wam opowiedzieć ale najpierw zacznę od kolorowanek nietypowych, czyli połączenia kolorowanek z łamigłówkami.
Jest naprawdę kilka propozycji tego typu w sklepach. Swoje kiedyś kupiłam jako pakiet w Biedronce (w zasadzie w pewnym momencie życia najwięcej książek kupowałam właśnie tam).
Oto moje kolorowanki nietypowe:
To teraz opiszę trochę każdą z nich. Zacznę od drugiej Labirynty, Mandale. Skończyłam ją już rysować ale niestety jak otworzyłam to rozczarowałam się. Okazało się, że jedyną twórczością czytelnika jest rozwiązanie labiryntów. Oczywiście do tego były instrukcje jak oddychać i żeby było to jak medytacja. Tylko, że nie tego szukałam. Skończyło się na tym, że zaczęłam kolorować mandale i dorysowywać różne elementy. Poniżej przykład z tego co udało mi się pokolorować.
Fajne były jeszcze inne labirynty, gdzie zaczynało się od środka i szło się w kierunku jakiegoś inspirującego tekstu. Oczywiście to jest tylko wycinek mojej pracy, bo książkę już skończyłam. Do tej pory jak kończyłam zeszyt kolorowanek to wycinałam kartki z obrazkami, które mi się najlepiej podobały i te zachowywałam. Jeszcze z innymi robiłam tak, że zaczęłam wykorzystywać kolorowe obrazki jako papier do wyrobu różnych rzeczy ( bombki, choinki a nawet scrapbooking). Tym razem zrobiłam tylko zdjęcia ulubionych obrazków i kolorowanka trafiła do utylizacji.
Kolorowanka Łamigłówki Zen jest nieco ciekawsza. Znajdziemy tam krzyżówki, wykreślanki, dopełnianie historii i wiele innych kreatywnych zadań. Wszystko oczywiście przygotowane do kolorowania. Oto przykład mojej pracy w tej kolorowance.
Porównując te dwie publikacje to jednak bardziej mi się podobają Łamigłówki Zen. Są bardziej twórcze ale Mandale za to szybko się rysowało. Czasami wieczorem naprawdę niewiele czasu zostawało na twórczą działalność a takie mandale pozwalały wypełnić ten czas z satysfakcją, że udało się coś skończyć w ciągu jednego wieczora. Rezultat jest taki, że Mandale już skończyłam a Łamigłówki jeszcze nie.
Komentarze
Prześlij komentarz