Szanowni Czytelnicy!
Dzisiaj prezentuje broszkę baletnicy. Zrobiłam ją dla mojej mamy a zainspirowały mnie do tego ... chmury i parasol z gazety BEADING Polska Nr 5/2017. Na okładce jest przepiękna chmura i parasolki a w środku przepis jak zrobić parasolki. Już, już miałam ochotę na taką parasolkę ale pomyślałam, że moja mama marzyła o baletnicy bo miała kiedyś broszkę w jej kształcie. Zatem przygotowałam najpierw kontury idealnej baletnicy. Zależało mi na tym by miała spódnicę, którą będzie można ozdobić różnymi koralikami no i koniecznie musiała mieć kok.
Najpierw narysowałam kilka konturów baletnicy. Wycięłam je z papieru i wybrałam najlepszy. Potem wycięłam wzór z filcu i zaczęłam wyszywać koralikami. Przypominało to trochę malowanie. No i tak jak we wspomnianej gazecie dodałam kontury (które zauważyła moja mama i się dziwiła że tak ładnie wyszły). Nie miałam tych sprężynek, które były w gazecie ale tak się składa, że miałam z recyklingu małe metalowe sprężynki (które nie wiedziałam wcześniej do czego użyć). To nimi wyszyłam kontury. a resztę wypełniałam różnymi koralikami w ramach haftu chaotycznego.
Potem zostało już tylko przyszycie kawałka filcu z przyszytą zapinką. Efekt poniżej.
A Wy już macie pomysł na wiosenne broszki?
Dzisiaj prezentuje broszkę baletnicy. Zrobiłam ją dla mojej mamy a zainspirowały mnie do tego ... chmury i parasol z gazety BEADING Polska Nr 5/2017. Na okładce jest przepiękna chmura i parasolki a w środku przepis jak zrobić parasolki. Już, już miałam ochotę na taką parasolkę ale pomyślałam, że moja mama marzyła o baletnicy bo miała kiedyś broszkę w jej kształcie. Zatem przygotowałam najpierw kontury idealnej baletnicy. Zależało mi na tym by miała spódnicę, którą będzie można ozdobić różnymi koralikami no i koniecznie musiała mieć kok.
Najpierw narysowałam kilka konturów baletnicy. Wycięłam je z papieru i wybrałam najlepszy. Potem wycięłam wzór z filcu i zaczęłam wyszywać koralikami. Przypominało to trochę malowanie. No i tak jak we wspomnianej gazecie dodałam kontury (które zauważyła moja mama i się dziwiła że tak ładnie wyszły). Nie miałam tych sprężynek, które były w gazecie ale tak się składa, że miałam z recyklingu małe metalowe sprężynki (które nie wiedziałam wcześniej do czego użyć). To nimi wyszyłam kontury. a resztę wypełniałam różnymi koralikami w ramach haftu chaotycznego.
Potem zostało już tylko przyszycie kawałka filcu z przyszytą zapinką. Efekt poniżej.
A Wy już macie pomysł na wiosenne broszki?
Komentarze
Prześlij komentarz